(Nieudana) bluza i baggy z resztek materiałów.

Witam serdecznie😊
Dlugo się zastanawiałam, czy pokazać tę bluzę światu i postanowiłam, że zrobię to ku przestrodze😉 
Jeszcze chyba nie uszyłam nic, co by mi się w stu procentach podobało i wyszło tak jak zakładałam... podobnie było z tą bluzą...
Wykrój zrobiłam sama i to był niestety błąd. Dekolt wyszedł duuuużo za duży.
Zapinać się miała na napy, ale to też nie wyszło. Żeby tego było mało to zamek, który miałam okazał się za krótki.... i jeszcze plisa maskująca brzydko wystaje koło zamka...
Szczerze miałam ochotę ją po prostu wyrzucić, jednak stwierdziłam, że po podwórku będzie😉 

Spodnie wyszły mi trochę lepiej i będzie można wypuścić w nich Młodego między ludzi😉

Model średnio zadowolony😜

Kilku rzeczy mnie ta bluza nauczyła...
Po pierwsze:
Wykrój, jeżeli nie korzystamy z gotowego, dokładnie mierzymy modela/modelkę, sprawdzamy wymiary z obecnie pasujacymi ciuszkami.
Po drugie:
Jeszcze na etapie krojenia decydujemy o detalach, np. ustalamy długość zamka.
Po trzecie:
Jeżeli i tak nie wyjdzie, nie przejmujemy się😉 za którymś razem się uda😊 

Pozdrawiam!